Tez nie widze nic zlego w preparowani padlych zwierzat. Robie tak od kiedy mam ptaszniki. Oczywiscie nie ubijam pajakow po to aby sobie je na scianie powiesic, wole je zywe... Ale jezeli juz padnie... A co do zabijania zwierzat po to aby sobie zrobic z tego trofeum, to juz inna sprawa. Jakas gnida chce miec wypchanego tygrysa w domu to jedzie i ubija.... Sama bym go ubila....