Jarku
ad.1. Polegam na Twojej wiedzy - nie mam teraz czasu na oryginalne publikacje na ten temat. Chociaż jakby ktoś miał nadmiar czasu i znał angielski to warto byłoby coś w rodzaju przeglądówki z takiej literatury zrobić (może łamy nowego czasopisma terrarystycznego, albo jakieś polskie czasopismo weterynaryjne).

ad.2. Słyszałem o tej kontroli NIK w sklepach zoo, ale wątpię czy akurat dotyczyła ona "gadzich" preparatów. Sprzedają je w niewielu sklepach, a skoro producenci pozwalają sobie na "psychologiczno-marketingowe" wybiegi to we mnie budzi to wątpliwości co tak naprawdę w tych kropelkach czy proszkach się znajduje. Rzeczywiście przy niektórych gatunkach dodawanie takich preparatów ma znaczenie czysto profilaktyczne - np. przy prawidłowo żywionych dorosłych legwanach. Ale mam wątpliwości czy świerszcze i mączniaki karmione jabłkiem i płatkami owsianymi są w stanie zastąpić całą masę różnych bezkręgowców, którymi owadożerne jaszczurki żywią się w naturze. Ja w okresie letnim, gdy stosuję w karmieniu "plankton łąkowy" podaje bardzo mało sztucznych dodatków witaminowych, natomiast gdy przechodzę na pokarm z hodowli zwiększam udział "chemii".
ad.3. Zgadzam się.
ad.4. Zgadzam się (choć "cuda" się zdarzają ))