Z każdym smokiem jest inaczej mojemu nie mogłem podawać nic rozdrobnionego a juz nie było mowy o jakiejkolwiek sałatce musiał dostawać tylko i wyłącznie całe liście mleczu cała natkę itp. wszystko trafiało więc do słoików z wodą (przynajmniej dłużej sie utrzymywało w świeżości) . A aktualnie jak podaje mu witaminy to po prostu do pojemnika z jedzeniem o wymiarach 15cmx15cmx4cm wsypuje dużo różnych kiełków jak słonecznika, fasolki mung czy jakoś tak potem lucerny do tego w zależności co ma w domu arbuz, melon, mango całość obfito posyopuję witaminą Multimineral H i troszki dodaje wapna. Dodatkowo oczywiście w słoiku świeży mlecz i jakieś tak gałęzie drzew owocowych a za witaminke D3 serwuje woalierę na balkonie (przynajmniej w tym okresie letnim)

Pozdrawiam Seb

Ps. Leny nie wiem jak u Ciebie z wodą do picia dla lega ale możesz mu spróbować rozpuscić w niej kawałek tabletki z wapnem zawsze to coś.