Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Problem

  1. #1

    Problem

    Zauważyłem, że mój leg nie lubi jedzonka posypanego wapnem i witaminami. Zjada o wiele więcej jak nie posypuje. Co zrobić ??

    Pozdrawiam
    Leny


  2. #2

    Re: Problem

    przy temacie o Vibivicie Rysiu opisuje szczególowo jak orzechytrzyć wybrednego łobuza

    Nika

  3. #3

    Re: Problem

    Leg nie ma jeszcze 30 cm...


  4. #4

    Re: Problem

    I jedzenie siekam mu na kawałki wielkości główki od zapałki.

    Pozdr.
    Leny


  5. #5

    Re: Problem

    Jeśli je z ręki to jego wielkość nie ma znaczenia. Dawaj mu po prostu mniejsze porcje, odpowiednie do wielkości jego pyszczka. Zwróć uwage co szczególnie chętnie zjada i w to mu pakuj wapno lub witaminki. Można też na liściu przykryć soczystym i lepkim kawałkiem owocu, tak aby nie widział i nie czuł proszku. Albo sklej dwa cieniutkie plasterki np. banana , śliwki, nektaryny, a miedzy to proszek. Pokombinuj trochę, ja tak robie od dawna i w 100% to co podam jest zjadane. Pozdrówko! Rysiek

  6. #6

    Re: Problem

    Ja po prostu zawijałem liść mlecza a do środka wsypywałem witaminki ewentualnie możesz spróbować go wziąść do ręki i jak otworzy pyszczek to podać mu taki zrolowany listek na pewno całego nie zje ale to zawsze coś .

    Seb

  7. #7

    Re: Problem

    Nie je z ręki Jak posypywałem jedzenie witaminami i wapnem to nawet nie widać było czy coś zjadł. Teraz zjada o wiele więcej - ostatnie 3 dni nie posypywałem jedzonka. Co zrobić ? Może za dużo mu sypie tego wapna i witamin.

    Pozdrawiam
    Leny


  8. #8

    Re: Problem

    Nie je z ręki Jak posypywałem jedzenie witaminami i wapnem to nawet nie widać było czy coś zjadł. Teraz zjada o wiele więcej - ostatnie 3 dni nie posypywałem jedzonka. Co zrobić ? Może za dużo mu sypie tego wapna i witamin.

    Pozdrawiam
    Leny


  9. #9

    Re: Problem

    Witaj Leny,
    Ja też mam małego lega i miałam ten sam problem. Piszę miałam bo dzięki radom na tutejszym forum chyba przechytrzyłam lega. Otórz Igi nie jadł posypanego jedzenia -potrafił nie jeść przez 3 dni - ja nie wiedziałam dlaczego - teraz wiem - przez te witaminy i wapno. Co zrobiłam zauważyłam,że Igi lubi arbuza - zawsze znika z talerzyka. Daję mu więc 5 drobniutkich kawałków arbuza, a na nim wapno (obecnie Calcium sandoz forte -trzeba dokładnie przeliczyć dawkę bo wapna jest dużo w tabletce, a leg maleńki). Pozostałego jedzenia nie posypuję - leg zaczął jeść, a ja odetknęłam z ulgą.
    Basia

  10. #10

    Re: Problem

    Z każdym smokiem jest inaczej mojemu nie mogłem podawać nic rozdrobnionego a juz nie było mowy o jakiejkolwiek sałatce musiał dostawać tylko i wyłącznie całe liście mleczu cała natkę itp. wszystko trafiało więc do słoików z wodą (przynajmniej dłużej sie utrzymywało w świeżości) . A aktualnie jak podaje mu witaminy to po prostu do pojemnika z jedzeniem o wymiarach 15cmx15cmx4cm wsypuje dużo różnych kiełków jak słonecznika, fasolki mung czy jakoś tak potem lucerny do tego w zależności co ma w domu arbuz, melon, mango całość obfito posyopuję witaminą Multimineral H i troszki dodaje wapna. Dodatkowo oczywiście w słoiku świeży mlecz i jakieś tak gałęzie drzew owocowych a za witaminke D3 serwuje woalierę na balkonie (przynajmniej w tym okresie letnim)

    Pozdrawiam Seb

    Ps. Leny nie wiem jak u Ciebie z wodą do picia dla lega ale możesz mu spróbować rozpuscić w niej kawałek tabletki z wapnem zawsze to coś.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •