witam!
ja bym nie ryzykował i dał sobie spokój z tym kamieniem
legowi do szczęścia nie jest potrzebny i spokojnie się bez niego obejdzie
też miałem kiedyś takie ładne, lekkie porowate kamienie znad morza
przeszły cały proces przygotowania, ale bardzo chłonęły wilgoć i z czasem zaczęły śmierdzieć i je wywaliłem
kto wie co za świństwo się tam zalęgnie