Tak juz jest na polskim rynku terrarystycznym, ze zawsze bylo to srodowisko bardzo hermetyczne - takie sa moje obserwacje - i dlatego tez na pomoc w budowaniu hodowli od osob sprowadzajacych zwierzeta na handel bym nie liczyl. Nie uwazam, ze sprowadzanie zwierzat w celach handlowych jest zle, kwetie etyczne i moralne co do warunkow transportu, sposobu pozyskiwania itp kazdy musi rozwazyc sam. W obecnej chwili wydaje mi sie, iz niska cena jest w stanie zniesc dysonans powstajacy w terraryscie z tego wlasnie powodu.
Napisz prosze o jakich problemach mowisz jesli chodzi o urzedy. Bardzo mnie to interesuje, gdyz zaobserwowalem bezprawie w wielu aspektach, nie moze byc tak, ze urzednik cos powie poniewaz tak interpretuje prawo, czesto je naciagajac i zada sam nie wiem czego. Mysle ze warto by sie zainteresowac tym tematem, a dokladnie walka z niekompetencja urzednikow. Chetnie zapoznam sie z wszelkimi informacjami odnosnie problemow z urzednikami. Mozemoja swiadomosc prawna jest nieco inna niz uwazaja urzedniczki, nie zamierzam w zaden sposob tolerowac takiego postepowania. Zapraszam do dyskusji
Pozdrawiam
ergo