Kiedys przy moim pierwszym legu tak sie stalo RAZ i pozniej juz wiecej takiej sytuacji nie bylo - wyproznial sie normalnie i zyl dlugo i szczesliwie, prawdopodobnie jeszcze zyje ale niestety juz nie u mnie.
W kazdym razie jezeli sie to powtarza to warto go zabadac u Dobrego weterynarza.