Juzik ja przy moim metrowym samcu nie raz scieralam wlasna krew z podlogii ...on uznal ze pokoj jest jego a ja mam sie wynosic. Proza zycia.

Agresywnego legwana nalezy traktowac zdecydowanie ale oczywiscie delikatnie. Jesli chcesz go wziasc zrob to. Ignoruj jego manifestacje. Czasem pomaga stawanie nad legwanem znajdujacym sie nizej co uswiadamia zwierzeciu wielkosc 'rywala'. To wszystko pol srodki.

Jesli trafi sie na agresywnego osobnika na dluzsza mete niewiele mozna poradzic. Dr Robert ma chyba na ten temat cos do powiedzenia bo wlasnie takiego ma samca. A ugryzienie 10 letniego samca to nie ugryzienie zwinki. Wiekszosc takich legwanow laduje zapewne w zoo ...

Istnieje tez cykliczna agresywnosc sezonowa powtarzajaca sie z kazdym okresem godowym.