Witam,
sądzę,że jednak powinieneś odwiedzić weterynarza. Mi sie przydażyła podobna (ale nie taka sama) historia. Mój leg połamał sobie ogon w kilku miejscach i doszło do suchej martwicy. Poniewaz ogon był uszkodzony w kilku miejscach, na części uszkodzone, bez martwicy został założony opatrunek. Legwan dostawał też przez 3 dni zastrzyki ( w moim przypadku było to dmuchanie na zimne) natomiast w przypadku takiego urazu jak piszesz uważam,że powinno się koniecznie podać antybiotyk. Opatrunek i odkażenie miejsca urazu, a także sterylne terrarium.
Basia