a ja weszlam do sklepu zoologicznego w ktorym jeszcze nigdy nie bylam i pytam o cene legwana a sprzedawca do mnie ze nie zna , ze ostatnio jadl go , ale to bylo tylko pol kg (on chyba myslal ze jest zabawny)po jego odpowiedzi wyszlam bez slowa a ten pajac sie tylko dziwnie popatrzyl na mnie ........... (juz nigdy tam nie pojde)