Bardzo wam wszystkim dziękuję. Tak własnie myslałam, że moje akwarium jest za małe dla legwana zielonego. Niestety w sklepach w Warszawie byłam przekonywana, że takie w zupełności wystarczy. Ale czego się nie robi, żeby zarobić.
Muszę pomysleć, co mam teraz zrobić. Legwany zielone są naprawde niewierygodnie chwytającymi za sercę zwierzętami. Ale nie jestem w stanie unieszczęśliwić legwanka małym terarium. On nie chce złotej klatki, ani ja nie mam zamiaru być sadystycznym włascicielem.
Musze przeanalizować z mężem albo zakup dużego terrarium, ala szafa, albo zmianę jaszczurki (a ta opcja nam się znacznie mniej podoba).

W związku z tym mam kolejne pytanie. Czy jeżeli wydzielilibyśmy róg pokoju, gdziś na długość 1,2 metra na 1,2 metra to czy można by dostawić tylko frontową ścianę ze szkła a pozostałe zostawic normalne, czyli standard tynk plus farba czy coś należy z tym zrobić. I jak zabezpieczyć lampy przed legwankiem i jakiej powinny być wielkości, aby ciepło docierało rówież do podłogi. Podłogę chyba trzeba jakoś uszczelnić?
Z góry bardzo dziekuję. Wasze rady sprawiły, że bez zmiany terrarium nie kupię legwanka ale inni po namowach sprzedawców w sklepie niestety go kupią. Szkoda tylko zwierząt.
Pozdrawiam serdecznie Olga