Mój Kaziu na początku też nie "robił" do basenu. Nie lubił kąpieli i trzymał się z dala od wody. Tak przez ponad pół roku.
Do wody "załatwiał się" tylko w czasie przymusowej kąpieli. A w terra, to na ulubionym korzeniu.
Basen wstawiłem głównie po to, by podnieść wilgotność.
Ale parę misięcy temu "zajarzył", że basenik może pełnić inną funkcję
No i pełni!
Aha, wody w basenie specjalnie nie podgrzewam.