Cubante, chyba masz szczęście z Twoim legwanem. Oby nie zapeszyć :-))). Anecie też się trafił "odważny"egzemplarz . Misiekk nie rób nic na siłę. Jeszcze zaczekaj. Zobaczysz co będzie się działo po 10-12 dniach, Może sam zacznie jeść. Nie wyciągaj go narazie, on jest za bardzo wystraszony z tego co piszesz. Pozdrówko! Rysiek