Muj leg potrzebowal ponad dwuch tygodni żeby się przyzwyczaić do mnie i domownikuw a mam go ponad miesiąc.Z początku uciekał gdzie popadnie jak zobaczył kogoś w pobliżu terrarium a po 2 tyg. przestał uciekać nawet po wkładaniu ręki jedynie dalej ucieka jak chcem delikatnie go dotknąć.Dzień wcześnie leg nietolerował w jedzeniu wszytkiego oprucz marchewki a dzisiaj wsuwał natkę march. jak szalony.Sam widzisz misiekk są różne legi o rużnych charakterach.Niemartw się