...ok dzieki...wiesz uspokoilem sie ...jest tak jest takie miejsce gdzie on czesto sie wygrzewa...probowalem tam klasc bazylie koper puietruszke i jeszcze cos z ziol orygano chyba nie ruszal.. dzisaj polozylem mlecz ale na ziemi bo pomyslalem ze jak ma mu ten mlecz posmakowac to i tak go nawet z ziemi zje a nawet dluzej bedzie swierzy / koncowki zanurzylem w baseniuku/ ale jak wrocilem po polodniu do domu nic nie ruszyl... polozylem wiec jeszczeraz ten mlecz na gorze w te miejsce ktore juz bylo wyprobowane bez rezultatow ..ale cos ie okazalo wracam po 3 godzinach liscia nie ma clego zrzarl a byl taki wielki wiekszy od niego...moze po mleczu przekonam go do ty ziolek i innej zieleniny bo przeciesz niedlugo moze mlacza nie byc naarzie posadzilem w domu zapasy...powinny na jakis czas starczyc...koperka nei rusza co mnie dziwi duzo osob mowilo ze to legwanoski przysmak...ok zobaczymy co bedzie jutro poloze 2 liscie na gorze dwa na dole moze sie nauczy ze z ziemi tez moze jesc choc tego pomidora z ziemi wszamal banna skubna jabuszko tez ale on troche ugryzie gdzies zaniesie i zostawia a potem ja zbieram po calym terra te brudne resztki...
p.s. pewnie mial niezlego kaca hehehehehehehh