Te uwagi dotyczą pewnie jeszcze wielu małych legwaników.
Mam podobny problem Z tym, że malec nie tyle skacze w jakieś określone miejsce, co rzuca się na oślep po całym terrarium. I wali tym swoim małym pyszczkiem. A pyszczek jest obtłuczony.
Już był, niestety...
Na początku wystarczyło, że wykonałem koło terrarium jakiś gwałtowny ruch. Od razu panika!
Teraz jest trochę spokojniejszy i panikuje tylko, gdy robię coś wewnątrz terrarium.
Wiem, że należy mu zapewnić spokój. Ale przecież muszę mu wymienić wodę i dać świeże jedzonko. Choć i tak prawie nic nie...