Cześć! Cieszę się, że w sklepie coś się zmieniło na korzyść zwierzaków. Nie mam pojęcia czy to po mojej interwencji, czy ktoś z właścicieli ( lub znajomych ) zagląda na to forum- nieważne. Ja jutro tam będę i wstąpię do sklepu zobaczyć " co nowego". Jeśli ta agama i brudna woda, oraz brak jedzenia były przypadkiem , a zmieni się to na lepsze to bardzo się cieszę. Jest to jednak problem na skalę kraju, a nawet tak jak pisał dr. Robert problem ogólnoświatowy . Nie bójcie się głośno o tym mówić personelowi sklepu. To ich praca i obowiązek. Może chociaż w małym procencie los tych zwierząt się zmieni. Pozdrawiam! Rysiek