Misiekk Ty masz jakieś zapędy z tym podawaniem na siłe. Karmiąc na siłe możesz uszkodzić pyszczek jeśli nie masz wyczucia albo spowodujesz taki stres że Ci gadzinka w ogóle przestanie jeść.

Spróbuj kupić w apece zwykły wibovit i podać go z pipetki (spokojne, delikarne ruchy by nie przestraszyć legusia) - kropelkę wyciskasz na pyszczek i czekasz aż zliże. Większość gadów uwielbia vibovit. Możesz też spróbować dodać vibovit do karmy. Jak nie poskutkuje będziemy dalej kombinować.