Cześć,

cały proces trwał mniej więcej półtora roku;-)
były wszystkie etapy - na początku mnie ugryzł, potem nauczył się nadymać worek, następnie było właśnie straszenie ogonem.
Kiwanie głową jest całkowicie naturalne - zawsze legwany to robią, nawet te najbardziej oswojone i przyjacielskie;-)

Ale pamiętaj, że jakakolwiek przerwa w obcowaniu z nim spowoduje przynajmniej częściowy powrót dzikości - dlatego wymaga to bardzo dużo pracy i cierpliwości.

Pozdrawiam