-
Re: ........:::::::::: coś poważniejszego :::::::::.......
Jeśli jest już tak źle , a nie byłeś z nim nigdzie u weterynarza ( takiego co się zna na gadach) to zapewnij mu chociaż teraz temperaturę w dzień do 35 stopni, niech ma ciepło. Nocą też zadbaj o wyższą temperaturę - tak z 27-28 stopni. Jeśli wogóle da się go uratować to podwyższona temperatura jest wskazana , możesz mu też spróbować podawać trochę rozpuszczonych witamin w wodzie, ale strzykawką do pyszczka. Ja więcej nic Ci nie mogę poradzić, ale skontaktuj sie na priva z dr. Jarkiem Zajączkowskim. I to jak najszybciej. Może jeszcze otrzymasz jakieś cenne wskazówki i nie będzie za późno! Pozdrawiam ! Rysiek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum