..wiesz rysiek czytam te wszystkie posty ze legi ludziom choruja i boje sie o swojego ...na szczescie po 2 dniach totalnego spokoju lestat zacza sie dzis poruszac jeszcze dzis nic nei zjadl ale zajze tam aza pare godzin narazie pokoj jest odizolowany od reszty domu))///,, ja zestrespowany.pewnie ze tak i to jeszcze jak dzisiaj dopiero sie uspokoilem..a muzyczka ja slucham muzyki non stop.inaczej niewiem czy wogoiel bym to wszystko wytrzymal....dzis jeszcze dam mu spokoj ale jutro neistety musze go przeniesc do innego pokoju na jeden dzien....