Ja trzymałem szyszkowce na piasku.Po miesiącu samczykowi zatkał się przewód pokarmowy właśnie PIASKIEM.Na szczęście trafiłem do dobrego weterynatrza i po paru wizytach wypróżnił się. Po tym zdarzeniu wymieniłem podłoże na żwirek i od tego czasu nic takiego nie mialo więcej miejsca.



aniolek masz na myśli kostkę kokosową a to co innego niż kostka bukowa