za smarkaty? a co odezwal sie stary medrzec? przeciez wyraznie powiedzialem, zeby zakonczyc ta dyskusje, a wy nadal nie mozecie tego pojac. NIE CHCE JUZ WASZYCH PORAD!!! przedstawiliscie swoje postulaty i ja je przeczytalem, a czy wezme je do serca lub czy przyjme je do wiadomosci to juz moja sprawa.

DEFINITYWNY KONIEC DYSKUSJI!!!!