Ciężko mi powiedzieć. Mój pierwszy samiec miał część grzebienia zniszczoną do połowy :-( Dodam, że byl trzymany w chowie bezterraryjnym więc wilgotność mimo nawilżacza powietrza było dużo za niska. Problemów z resztą wylinki nie było (pomagały kąpiele) ale z kolców nie mógł zrzucić ... wtedy nie wiedziałam co jest źle - w ogóle wiedziałam bardzo mało :| ale teraz myśle, że to za suche powietrze.