-
Re: ZNÓW PROSZE O POMOC PAULINA ! ! !
nie polecałbym. Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę. Większe szanse że mały legwan sie do ciebie "przyzwyczai". Nabyjesz więcej doswiadczenia przechodząc całą droge rozwoju. Poza tym pomyśl ile taki smok będzie jadł. Przy młodym osobniku patrząc z perspektywy czasu to naprawde śladowe ilości jedzenia potrzebuje. Nie wiem skąd miałby być ów legwan, ale jeżeli z niewiadomego źródła to nic nie będziesz wiedziała w jakich wraunkach przebywał czym był karmiony, jakie choroby przeszedł i na jakie choruje. Oczywiście w młody w sklepie też może mieć takie problemy ale wyszukaj gdzieś jakiegoś z nowej "dostawy" wówczas będzie pewność że sprzedawca nie zdąrzył spieprzyc mu już życia. Pozatym leg może wykazywać agresje w stosunku do nowej osoby, ugryzienie takiego gada to już nie zadraśnięcie - zapytaj Ryśka, albo dr. Roberta - przy niekorzystnych okolicznościach rana może nadawać się do szycia ( no i pomyśl o młodszej siostrze). Młody pewnie też cię nie raz ugryzie ale będzie to niewątpliwie tylko ranka. Pojawiają sie tu wypowiedzi osób które wyhodowały swe legwany na takie wielkie smoki i wydawało by się że się oswoiły, a jednak zdarza im się "ścierać krew z podłogi".
Dlatego odradzam.
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum