Witam!
A to moje terra (a właściwie to Marcela ;-) ). To jego drugie terra. Na poczatku chcial tylko z niego wiac, ale teraz jest wrecz na odrót. Potrafi biec z kuchni prosto do srodka jak tylko go cos zaniepokoi. Wogóle niechętnie z tamtąd wychodzi (kiedy jesteśmy w domu to terra stoi caly czas otwarte) Czasem tylko skusi sie na zwiedzanie "martwej natury" - co widac na drugiej fotce.
Pozdrawiamy
Slavq i Ania