Sie ma!

Mojej legwanicy coś dzisiaj odwaliło. Do tej pory była raczej spokojna, a dzisiaj wyglądało to mniej więcej tak. Po przyjściu ze szkoły wyjąłem ją z terra i położyłem na grzejniku (to jej ulubione miejsce). Potem odszedłem na chwile, a kiedy wróciłem ona się nastroszyła i zaczęła kiwać głową. Do tej pory była na tyle spokojna, że myślałem że się już prawie oswoiła.
Gadzinka(bo tak się nazywa) jest teraz w ciąży, czy to może mieć jakiś związek z jej poddenerwowaniem?