Dzieki za troske byłem już u weterynarza. Palec jest ewidentnie złamany i już zle zrosniety. Kupilem legwana juz w tym stanie wiec nie moge stwierdzic kiedy dokladnie nastapilo to zlamanie, oprucz tego amputowany jest sasiedni palec w polowie dlugosci. Weterynarz powiedzial ze lamanie i powturne skladanie jest zbyt trudne. Dal mi do wyboru pozostawienie palca tak jak jest albo amputacje. Zdecydowalem sie pozostawic go tak jak jest. Dzieki tej specyficznej konstrukcji moj legwan przyzwyczil sie juz do korzystanie z tego zlamanego palca.