Nie Ty jeden nie masz papierów. Wniosek prosty daruj sobie chyba że masz nerwy żeby się uganiać za tą bandą ze stosami papierów a i tak pewnie nic nie załatwisz.
Mój Robal 2 lata temu był kupiony w sklepie gdzie na paragonie fiskalnym miałem jak byk że to rybka :-)

Pozdrawiam
Seb

A najlepsze jest to że jak był okres przejściowy w którym można było rejesrować co popadnie oby tylko się przyznać to w urzedach nie odróżniali psa o legwana .