Kabel powinien być zabezpieczony i legwan nie może mieć do niego bezpośredniego dostępu. Leżąc na kablu może się poparzyć . Może to też doprowadzić do przegrzania, którego legwan nie jest w stanie ocenić, a jest dla niego niebezpieczne ! Ciepło z góry-to jest pewna, sprawdzona zasada. Ja stosuję 2 kable po 25W. Są rozłożone tylko na cieplejszej ( tej bardziej oświetlonej ) części terrarium na 3cm warstwie piasku równomiernie go ogrzewając. To jest przykryte cienką płytą ( 3mm ) meblową, która ma dużo nawierconych otworów. Na to warstwa podłoża kokosowego . Legwan też niekiedy kopie ( to naturalne ) , ale do kabli i do piasku nie może sie dostać. Podłoże utrzymuję w stałej wilgotności ( nie dopuszczam do wysuszenia ) . Kable wydzielajac ciepło doprowadzaja do ciągłego parowania kokosu co pozwala utrzymać odpowiednią wilgotność w terrarium. Do tego fontanna. Pozdrówko! Rysiek