-
Re: legwan
Hej ;-)
Dziękuję Dorotka za poparcie..;-))) Rzeczywiscie ich jedynym pozywieniem jakie ostatnio widzialam byly maczniaki...Ja bardzo się cieszę, że wyciągnęłam mojego legusia z teg "piekła"...Jak narazie ma się dobrze i myśle, że prędzej czy później, gdyby nikt go nie kupił, zechłby.....
Ps. Ja również Cię pozdraiwam Dorotko i Ozzka oczywiście też ;-) Przykro mi, ale teraz nie mam za dużo czasu, bo zaczęła sę szkoła...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum