Ty oberwałeś - a co teraz ze mną będzie?
W dostępnych mądrych księgach nie znalazłem nawet wzmianki o Strongylidae (ps. gdzie można o tym poczytać - bo już głupi jestem) . za to o Oxturidae wszędzie. Jest wyjście - wyślij mi próbkę kału - się zobaczy. I tak leczenie jest podobne nawiasem mówiąc.Chyba uraziłem czyjąś dumę osobistą. Niechcący...... ja na pewno nie zamierzałem się na nikogo - dla mnie liczy się tylko zwierz.
W sprawie podejrzenia grzybicy - pisałem, że warto to sprawdzić laboratoryjnie tym bardziej, że zmiany się powiększają. Clotrimazol nie szkodzi - wazelina (podłoże) nawilży a substancja aktywna unieszkodliwi jeśli są patogenne pleśnie.