Dziękuje meg11
Dobrze ze sie o niego boisz, legwan to taka natura ze zawsze moze uciec - "wilka ciagnie do lasu". Nigdy mu nie ufam - nie zostawiam go samego, na balkonie, oknie, dzialce. Chociaz twierdze, ze jest przyzwyczajony do mnie i to bardzo. Zawsze jest pod koktrola. Na dzialce zakladam smyczke wlasnej roboty w innych postach na fotkach ja widac. Fotka umieszczona w tym załączniku była zrobiona 2 lata temu.

Pozdrawiam
[gadzinka]