Potrzeba czasu, tak jak Ci napisali poprzednicy, a i to nie gwarantuje oswojenia . Nie da się, aby legwan był taki jak pies czy kot. One mają indywidualne upodobania i temperament . Kazdy jest na swój sposób inny. Poczytaj wcześniejsze posty, które pisał misiekk. On ma legwana kilka miesiecy i dla zapewnienia mu spokoju nawet z komputerem wyprowadził się do innego pomieszczenia. Jego legwan też nie chciał jeść, ale można pokombinować na różne sposoby ( iga Ci podała jeden z nich ) . Zamiast dawać jedzenie do miseczki można spróbować na gałąź. Masz go bardzo krótko i nawet ten 2-tygodniowy okres bez jedzenia może się zdarzyć, przy czym nie mówię , że to dobrze. Jeśli jednak nie będzie chciał jeśc to nic nie zrobisz. Gdyby faktycznie nie chciał przyjmować pokarmu ( pokombinuj z różnym jedzeniem, bo niekiedy nawet kolor ma znaczenie ) trzeba będzie pomyśleć o dokarmianiu do pyszczka. Ale na to jest czas. Teraz tylko zapewnij mu ciepło, światło, odpowiednią wilgotność, UV i jak najmniej stresu. Niech zaakceptuje otoczenie w jakim ma żyć. Pozdrówko! Rysiek
Ps. Gucia mam prawie 4 lata i jest łagodny, ale miewa swoje humory. Wczoraj chciał pobić ogonem mojego dziadka :-)))))))))))))) Też jest na tyle "oswojony" na ile może być jaszczurka, a to bardzo mało w przypadku iguana iguana.