-
Re: oswjanie i jedzenie-Rysiek licze na pomoc
Ja też mam fajnego lega.
Mam go już 2 lata ma ponad 1m długości. Sam do mnie przychodzi i kładzie mi się na kolanach gdy siedzę przy kompie. W lato wygrzewa się przy otwartym oknie i z uwagi na swój terytorializm zawsze wieczorem wraca na swoje legowisko. Niezbyt często opuszcza mój pokój. Gdy podstawiam mu rękę wspina się po niej bez obawy i zasiada na czubku mojej głowy. Oczywiście niezbyt często mu na to pozwalam gdzyż jest to dla mnie b. nieprzyjemne z uwagi na jego ostre pazury. Zawsze gdy się do niego dotykam staram się to robić w bubowlanych rękawicach roboczych. Czasami gdy karmię pająki to drażnię się z legiem. Trzymam w rękach świerszcze, mączniki lub białe robaki a gdy tylko legwan je zobaczy to odrazu zchodzi ze swojego legowiska i przychodzi do mnie z nadzieją że dostanie jakiegoś robaczka. Czasami też stawiam na środku pokoju słoik z owadami. Wtedy mam ubaw, gdzyż leg zbiega szybko z parapetu, podbiega do słoika który jest zakręcony i chodzi w koło ocierając się pyskiem o szkło. Fajna to zabawa i b.śmiesznie to wygląda.
Praktycznie to nie bardzo wiem jak oswoić lega który przebywa w terra. Mój legwan pomimo tego że miał terrarium nigdy nie chciał w nim przebywać. Oswoił się poprzez stały kontakt ze mną.
Mam wrażenie że legwan trzymany non stop w terra nie da się chyba tak oswoić by sam przychodził do człowieka lub nie uciekł przez otwarte okno.
Ale może się mylę...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum