W zamian za informacje o hodowli w naszym kraju, Pan Hatwield obiecał mi przesłać ciekawostki i "triki" hodowlane stosowane w Stanach, obiecał i na tym się skończyło. Interesują mnie nie tylko metody hodowli u nas, ale i za granicą. Do tej pory nie miałem komputera i pozostawała mi korespondencja listowa. Sami wiecie jak ciężko jest u nas z dostępem do informacji o legwanach nie mając internetu, tym bardzej w małych miejscowościach. Teraz jestem mądrzejszy po kontaktach z Wami na Forum. Co do tych zdjęć na końcu książki w wózkach, kapelusikach i ze skrzydełkami to rzeczywiście kicha. Dzięki.Pozdrawiam.