....sami widzicie jak powrocił do normy.....zanim zdazylam wyslac poprzednia wiadomosc...wskoczyl na klawiature..i sam to przez przypadek zrobil

Dziekuje wam za pomoc....nadal mysle o tym co moglo wprawic go w taki stan....jedyna rzecz , ktora byla inna...to fakt , iz mnie wogle nie bylow domu...a jednak ode mnie on najchetniej je...

Pozdrawiam serdecznie
Karolina