Zobacz pełną wersję : rozpoznawanie płci
Nie chcę tu nikogo wyśmiewać ale czytajac tego posta zastanawiam się jaki jest minimalny wiek legwana zielonego by poznać jego płeć :-p.
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=30&i=5156&t=5156
Rozumiem, że najszybciej to sondowanie ale czy to się da zrobić u maleńkiego legwana bo ja mam jakoś wątpliwości?
Są oczywiście szanse na to:) 50 / 50 :))))) Albo będzie samiec, albo będzie samiczka. Nie ma szansy na rozpoznania płci po wykluciu. Słyszałem o wieku 3 miesięcy, ale to musi być naprawdę doświadczony hodowca. W każdym innym razie, jak napiszą Ci inni będzie to loteria.
Pozdrawiam:)
"inni co mówili że to jest samica to mieli racje dziś patrzę w tera a tam leżą 3 jaja po prostu nie zdawałem sobie sprawy, że to samica. Podobno trudno u legwana w młodym wieku rozpoznać a mój to ma koło 3 lat ( no może to już nie jest młody wiek ) teraz to już wiem że to jest samica..."
To cytat z innego terrarystycznego forum. Jest bardzo wymowny ;-) Nic dodać, nic ująć :-))) Było już kilka przypadków złożenia jaj przez samce, uhm...samice.
Czyli podsumowując człowiek, który pisał tego posta chyba za mało poczytał o legwanach.
Mam nadzieje, że jak już mu się uda kupić taką małą samiczkę :-)) to będzie posiadał większą wiedzę o legach.
Hmm zawsze zostaje sondowanie, ale kto sie tego podejmie i ile bedzie kosztowalo... Co do doroslych osobnikow to chyba tylko i wylacznie po otworach udowych mozna rozpoznac plec. Moja samica po wykastrowaniu przybrala ksztalty samca i naprawde ciezko czasem okreslic plec...
Jarek Zajączkowski
23-05-2013, 09:11
Rozpoznanie płci możliwe jest już u rocznego legwana (może trochę wcześniej).Po pobocznych zgrubieniach u nasady ogona (rozwój hemipenisów) oraz wyraźnymi gruczołami udowymi u samców.
Zgoda dr..Jarku, tylko trzeba to wiedzieć, a większość osób mających po raz pierwszy legwana nie ma pojęcia o tych cechach płciowych ;-) Że jest to możliwe - oczywiście, ale w miarę z dobrym doświadczeniem. Że tego doświadczenia brak pokazuje życie - samce znoszą jaja ;-)
jeśli się kupuje jakiekolwiek zwierzę należy trochę o nim poczytać. Jak mozna nie miec pojęcia o cechach płciowych, w każdym artykule się o tym trąbi. Wystarczy tylko chcieć.
Inna rzecz to doswiadczenie - tego zaden opis nie zastąpi .
Czasami początkujący ma szanse określić płeć w momencie kiedy legwan się załatwia. Jak mój leg miał około roku może 1,5 to zauważyłam, w trakcie oddawania produktów przemiany :-) , że wysuwa hemipenisy. ( ale jestem ciekawski podglądacz :-P ).
Z opisu raczej trudno określić płeć za pomocą cechy, o której wspomniał dr. Jarek. Gruczoły udowe da się jeszcze wizualnie rozpoznać, ale już namacanie zgrubień u młodego, rocznego legwana wymaga doświadczenia. U dorosłych samców hemipenisy są dobrze wyczuwalne.
miodzioxxl
26-05-2013, 02:46
KTOŚ TU PISAŁ O WYKASTROWANIU, JA TAKŻE O TYM TROSZKĘ CZYTAŁEM, ALE NIE WIEM CZY TO JEST DOBRY WYBÓR I GDZIE TAKIE COŚ SIE WYKONUJE I CZY JEST JAKIŚ NAJLEPSZY WIEK NA WYKONANIU TAKIEGO ZABIEGU.
NA CZYM ON TAK NAJPROŚCIEJ WG. WAS POLEGA??Rysiek napisał(a):
kastracja - dla mnie jest ostatecznością. Po co kastrować zwierzę bez przyczyny.
W jakim wieku masz lega? Masz z nim problemy? jest bardzo agresywny? albo to samica, która ma problem ze złożeniem jaj?
Moim zdaniem jeśli na te pytania odpowiesz na NIE to nie masz powodu zastanawiać się nad kastracją.
Jarek Zajączkowski
27-05-2013, 09:13
Kastracja legwana to poważny zabieg związany z laparotomią (otwarciem jamy brzusznej). Położenie anatomiczne jąder jest też dość skomplikowane, Wykonanie takiego zabiegu jedynie dla "uspokojenia temperamentu" wydaje się mocno przesadzone. Lepiej poświęcić więcej czasu na oswajanie.
z tego co ja się orientuję, kastracja w przypadku legwanów w wielu przypadkach nie powoduje, iż jaszczurki staną się grzeczniejsze...
jest to zbędny zabieg nie dający nawet 50 % szans na to, ze legwan złagodnieje.
Jesli tak jest... to nie ma sensu narazac zwierzat na stres i zbędne cierpienie.
hmmm troche cos stylistycznie namieszałam ;)
ale mam nadzieje,ze wiadomo o co chodzi ;)
Pozdrawiam
Magdalena
Na stronie głównej - http://terrarium.com.pl/ - jest tekst dr.Roberta o kastracji samców. Sam nie wiem co o tym myśleć.
Nie chce tutaj absolutnie negować słów napisanych przez dr Roberta...
pisze po prostu to, co wyczytałam w innych artykułach traktujacych własnie o kastracji i sterylizacji.
Myśle, ze tak dokładnie nie wiadomo jak jest faktycznie. W róznych warunkach badania mogły wykazywac róznice.
Tak czy inaczej.. na logike biorąc.. po kastracji samce powinny zmienic swoj "charakterek". Ale osobiscie znam wiele przypadków, w których samce (innych gatunkow zwierząt) nie zmieniły swojego zachowania po zabiegu. Mam tu na mysli okres kilku lat po kastracji.
I jeszcze raz dodam od siebie.. po co narazac zwierzeta na cierpienie jak nie jest to konieczne. Jestem zdecydowana przeciwniczką kastracji i sterylizacji, chyba,ze jest to konieczne, biorąc pod uwage dobro zwierzęcia.
Pozdrawiam
Magdalena
Celtic, zgadzam się z Tobą, tym bardziej, że jak twierdzi dr. Jarek nie jest to łatwy zabieg. Nie gwarantuje on sukcesu, natomiast gwarantuje cierpienie. Jeśli jednak wchodzi w grę eutanazja agresywnych samców w schroniskach, ogrodach zoologicznych i prywatnych hodowlach trzeba się nad tym zastanowić czy nie lepiej podjąć próbę kastracji.
reconnect
30-05-2013, 10:30
Chcialem was poinformować, ze odbylem wczoraj bardzo ciekawą i kontrowersyjną rozmowe z pewnym "technikiem weterynarii aka zootechnikiem" ktory pracował ponad rok w zoo (chyba warszawskim).
(Pan Z) -Witam! Chciałem sie dowiedzieć jakiej płci jest Pański legwan?
(ja) - Wie Pan, moj legwan ma dopiero 42 cm i..... (zostało mi przerwane).
(Pan Z)( -Rozumiem ale czy to samiec czy samiczka? Bo ja mam prawie 50 cm samiczke i chciał bym kupic dla niej samca.
(ja)- Rozumiem Pana, ale prosze dać mi skończyc. U legwana w tym wieku, czy wielkości nie mozliwe jest sprawdzenie płci na "oko". Z tego co sie orientuje to trzeba by wykonać sondowanie i.... (znowu mi przerwał).
(Pan Z) -Tak, tak, ale jaki ma kolor? Bo samce sa bardziej ciemne i szarawe a samiczki zieloniutkie. Bo ja mam samiczke i ona jest zielona cała jak trawka na wiosne i chciałem kupić.... (teraz ja mu przerwałem)
(ja) -A prosze mi powiedzieć skąd Pan wie ze Pan ma samiczke? Wykonał pan jej sondow..... (Przerwane)
(Pan Z) -Nie, nie, moj syn ma smykałke do seksowania i on powiedzial ze to samiczka i jest zielona i to na pewno samiczka, bo on kiedys mi (nie znam sie na nazwie gatunku rybek ktore tu wymienił) u RYBKI, rozpoznał płec i okazalo sie ze dobrze rozpoznał, takze ja mu wierze i on ma do tego "nosa".
(ja) -No to fajnego ma pan syna.
JESZCZE CHWILE TRWAŁA ROZMOWA, Pan zootechnik zaproponował mi ofertę cenowa za moją gadzinke po ktorej podziękowałem mu za rozmowe.
Reszte pozostawie bez komentarza. Pozdrawiam
Cyt."Nie, nie, moj syn ma smykałke do seksowania i on powiedzial ze to samiczka ..."
Ale się uśmiałem :-))))))) Cała ta rozmowa to niezły cyrk.
Ciekawa i pouczająca rozmowa :-).
To ja już wiem jakiej płci mam mlodszego lega ;-) - to samiczka bo zieloniutki jak trawka.
Chciałabym miec takiego "nosa" - czasami dzieci maja dryg :-)
Proponuje zebys kolesiowi podal linka do tego topicu. Bedzie jazda, jak sie okaze, ze totalnie nie ma pojecia o legwanach...
reconnect
30-05-2013, 14:38
nie mam zamiaru sie z nim kontaktowac juz.... daj spokoj :F zootechnik ze starzem w zoo.... buahahahah
NO NO NO !!! nie kazdy zootechnik takie pierdy wygaduje !
tzn nie bronie jego.. tylko innych zootechników (siebie?) :P
w kazdym razie... nie wiem jak takie cos z ust takiego kogos mogło pasc.. rece opadaja...
no.. ale wszedzie znajda sie "rodzynki"
Pozdrawiam
Magdalena
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.