PDA

Zobacz pełną wersję : Zółw czerwonolicy - chyba zdechł ;(



mafia4
24-01-2014, 11:40
Witam właśnie wszedłem do domu i zauważyłem, że mój kochany żółwik się nie rusza z początku myślałem, że wpadł w sen zimowy (łudziłem się bo zimą nic nie je), ale trochę nim poruszałem i nic, bezwładny. Troszkę ostatnio kichał, ale w sumie od niedawna więc nie wiem czy to mogło być przyczyną - a może on jednak śpi ale to chyba nie możliwe bo ma ciepło! no nic czekam na jakąś rade i co ja źle zrobiłem???

kajolka
24-01-2014, 12:12
a jakie miał warunki?

Mysha792
24-01-2014, 12:27
Zanurz go we wodzie, szturchaj go, albo niewiem co, albo leć szybko do weterynarza!

mafia4
24-01-2014, 12:28
Ogólnie dobre, no moze poza dietka ktora była uboga w warzywa (chciał jeść tylko mięsko), ale ostatnio nic nie jadl - jak to zimą

mafia4
24-01-2014, 12:33
już chyba na weterynarza za pozno bo lezy pod woda w umywalce, szturcham go i to mocno i nic wiec na 100% zdechl, kurcze wielka szkoda

Mysha792
24-01-2014, 12:36
Współczucia ;( no to zrób mu masarz brzucha, mocny! To jest reanimacja ręczna, pomaga! Albo pstryknij go w pysczek!

kajolka
24-01-2014, 12:38
jakim mięsie? wieprzowym?

mafia4
24-01-2014, 12:51
pstryczka juz dostal nie jednego, niestety a na jakim miesie to na piersi z kurczaka głównie moze i dostal raz czy dwa cos od swinki wiec to raczej nie to (a wlasciwie to czemu nie moze tego jesc?) - chyba sie przeziebil

mafia4
24-01-2014, 13:08
juz wiem znalazlem w necie choroby zółwi, jednak moja wina niestety brak wit. A

kajolka
24-01-2014, 14:38
i zła dieta-mięso tylko od czasu do szasu,głównie dla chorych żółwi,NIGDY wieprzowina...myśle że ta dieta też miała udział w śmierci żółwika ;( współczuje

Mysha792
25-01-2014, 01:38
Współczucia ;( mam nadzieje że mooje żółwie bedą długo zyły, ale slyszałam że u poczatkujacych chodowców niedozyją nawet dwuch lat ;(

krist
25-01-2014, 05:19
od braku wit A zółwie raczej nie umierają... najpierw choruje co łatwo zauważyć i wporę zareagować... a porą zimową żólwie czerwonolice w warunkach hodowlanych jedzą tak samo jak latem.... chyba że przez niedogrzanie akwa i zbyt niską temp powietrza nastąpi anoreksja okresu zimowego co powoduje nie jedzenie lub spożywanie bardzo małych ilości, do tego apatia, i tak trwa to nawet kilka miesięcy.. (póżniej nadrabiają zaległości w żarciu..) a świnki nie podajemy bo mięso ssaków jest zbyt energetyczne i tłuste i co najważniejsze nie stanowi głównego składnika ich diety na wolności.

ps. wyrazy współczucia.... ;-( szkoda gadziny...

princeyo
01-02-2014, 10:36
ale chyba te psikanie świadczy o tym że chyba przeziębiony był.. to też mogło byc przyczyną...


Mój żółw właśnie kończy antybiotyk bo właśnie kichał i myśle że wyjdzie z tego bo szkoda żeby mi umarł żółwik który ma dopiero 8 cm :/


współczuje..

krist
01-02-2014, 12:17
przeziebienie mogło przeistoczyć się w zapalenie płuc co nie leczone jest śmiertelne.. tylko że jest ono też do poznania i jeśli wporę się zareaguje to są szanse na wyleczenie gadziny. zanim umarł powinien dryfować na jednym boku będz nie mógł by się zanurzyć.. zresztą już po fakcie...debata co go zabiło nie ma sensu... natomiast sensem jest poszerzanie swojej wiedzy aby nie dopuścić do takiej sytuacji.

princeyo
02-02-2014, 00:25
no właśnie...

nie wiem co by sie działo z moim żółwiem gdybym szybko nie zareagował bo moja mama twierdzila ze psikanie jest zupełnie naturalne tak jak u człowieka np. :/
a moja mama nic nie wiem na temat żółwi (dokładniej) więc sam wziąłem sie za sprawe ;)

pozdr

42d3e78f26a4b20d412==