NIE ROSNĄ !!!

NA POCZĄTKU PAŹDZIERNIKA 2002 ROKU W TERRARIUM 150x100x100 ZACZĄŁEM HODOWAĆ TRZY LEGWANY. PO MIESIĄCU ODDAŁEM JEDNEGO ZNAJOMEMU. I TAMTEN ROŚNIE W OSZAŁAMIAJĄCYM TEMPIE, A MOJE... NO CÓŻ STOJĄ W MIEJSCU. DOPIERO OD MIESIĄCA U JEDNEGO MOŻNA ZAUWAŻYĆ POWOLNY WZROST, ALE DRUGI ( KIEDYŚ NAJWIĘKSZY W GRUPIE) TERAZ WYGLĄDA JAK KARAKAN. ZAŚ TEN ODIZOLOWANY WYGLĄDA JAK JEGO "OJCIEC". W CZYM MOŻE TKWIĆ PROBLEM? A MOŻE POZOSTAŁĄ DWÓJKĘ TEŻ ODDZIELIĆ OD SIEBIE? OSTATNIO CORAZ CZĘŚCIEJ SĄ DO SIEBIE AGRESYWNE.
POZDRAWIAM
NOWY

trzy legwany w takim terra? gratulacje. jakich rozmiarow sa te legi? muszisz je rozdzielic, bo niedlugo bedziesz mial tam arene gladiatorska. pamietaj ze na poczatku male legwaniki moze wygladaja jak slodkie agamki, ale potem dorastaja do wielkich rozmiarow i moga wazyc kilka kilogramow

Marcin!
Piszesz, że lewany są w stosunku do siebie agresywne (!!!) i jeszcze ich nie rozłączyłeś???!!!
Myślisz, że to, że ze sobą walczą poprawia im nastrój? Przecież to tylko i wyłącznie zbędny dla nich STREEES..
Zastanów się nad swoim postępowaniem i zacznij opiekować się zwierzakami tak, aby zaczęło wkońcu być im dobrze..
Bo chyba sam zdążyłeś już zauważyć, że coś jest nie tak.. Doksonałym przykladem na to, jest legwan Twojego kolegi.. który gdyby był u Ciebie, napewno by nie miał lepszych warunków.. :(
PRZEPRASZAM za te słowa krytyki.
I jak najszybciej je rozłącz, a na efekty nie będziesz musiał długo czekać.. :))))
Pozdrówki!

Oj, ale mi się dostało. Ale słusznie. Rozdzielenie ich już miałem w planie, ale chciałem się jeszcze na forum publicznym upewnić. Teraz już wiem co robić. "Agresja" to było zbyt mocne słowo, poprostu czasami jeden drugiego przegoni od miski lub najlepszego miejsca na konarze. Ale już produkuję nowe tarra dla jednego z nich.

pozdrawiam
Nowy