dzis po raz pierwszy moj Teodor pokazal ze jest mezczyzna...ugryzl mnie:)))
pozdrowionka
Wersja do druku
dzis po raz pierwszy moj Teodor pokazal ze jest mezczyzna...ugryzl mnie:)))
pozdrowionka
he he, a skąd pewność że jest mężczyzna? kobiety tez potrafią dziabnąć ;-)
ja tam swoje wiem:)
kobety mają przeczucia moja dziweczyna potrafiłą rozpoznać płać 45cm legwana,
powiedział: "to facet, ma wredny charatker, napewno facet"
rok później fachowe oględziny potwierdziły jej diagnoze ;-)
Prawdziwy powód do dumy hehehe. Mój Alice jest samcem ale nigdy mnie nie ugryzł :)no ale zawsze dostane kilka razy ogonem po buźce jak otwieram terra. Alice od Alice -a Coopera czyli męski imię :). Pozdrawiam i życzę częstszych ugryzień skoro to pierwsze tak bardzo Cię ucieszyło :D
:)dziekuje,ale mam nadzieje ze jak zrozumie ze fajna ze mnie mamusia to nie bedzie paszczy otwieral
:) Ja też jeszcze pamiętam jak mój leguś pierwszy raz mnie udziabal, troche krwi poleciało, ale też się cieszyłam ale już wie że pani gryźć nie można i już tego nie robi
no może czasem jak go karmie z ręki to czasem mnie z jedzonkiem pomyli:) pozdrawiam
nie wiedzialam ze ozzy tez wielbiciel legow;))
Moj Leo jak byl maly ugryzl mnie w nos , nieopacznie za blisko przysunelam do niego twarz , chodzilam potem ponad tydzien z czerwonym koleczkiem na czubku nosa . Rodzinka miala niezly ubaw:) Teraz juz nie gryzie:)
He he no to gratulacje :)))) Ja jednak mysle ze udowodnil cos zupelnie innego :>