Martwica, ale po operacji!

Proszę o pomoc.
Mój legwan miał stwierdzoną przez weterynarza martwicę końcówki ogona.
Uschło mu kawałek ogona i póżniej odpadło.
Po jakimś czasie martwica wróciła i rosła dalej. Wówczas skontaktowałem się ponownie z moim weterynarzem (zresztą lekarz z zoo w Wawie).
Podczas wizyty lekarz zrobił operację i amputował ogonek, tak jak trzeba około 8 mm ponad martwicą.
Po zagojeniu i po upływie jakiegoś czasu martwica pojawiła się znów!
Co robić w takim przypadku? Czy ta martwica po kolejnej amputacji pojawi się znowu? O co chodzi, przecierz operację wykonał dobry lekarz, zrobił co trzeba, a tu znowu to samo???

Przyczyną martwicy są zaburzenia w ukrwieniu często wywołane mechanicznym urazem, posocznicą bakteryjną bądź zatruciem toksynami grzybiczymi. Jeśli przyczyną był mechaniczny uraz i lekarz dokonał prawidłowo zabiegu wydaje mi się, że powinno być ok, ale tak nie jest. Jeśli powodem były bakterie trzeba by zastosować jakiś lek. Dostałeś jakiś antybiotyk dla lega ? Jeśli nie, radzę Ci skontaktować się z dr. Jarkiem Zajączkowskim w sprawie przeprowadzenia leczenia. http://terrarium.com.pl/weterynarz/

A nie odrasta mu czasami ogonek ?? Ten odrastajacy jest taki ciemny i "niemrawy"
http://terrarium.com.pl/forum/read.p...=12744&t=12743
Na zdjeciu jest leg z odrosnietym ogonem. Jesli jest to cos o czym napisal Rysiek wtedy kolejny zabieg + oslona z antybiotyku. chyba ze to odrastanie ogonka wtedy nie ma sensu zadne ciecie bo mozna bedzie tak obciac caly ogon. Teraz podstawa to prawidlowa diagnoza. Radze Ci jesli masz mozliwosc zrob fotke ogona i podeslij dr Jarkowi. mam nadzieje ze wszystko bedzie OK

Dzięki za informacje.
Niestety Dr. Zajączkowski wogóle nie odpowiada na moje wiadomości.

Miałeś dzwonić na tel. kom. Na meile dr.Jarek nie odpowiada, ma jakieś problemy z netem i m.in. z tego powodu nie ma go również na forum. Możesz zwrócić się również do loktoka. On czasami pisze na forum, to weterynarz.