Oderwany pazur-sami zobaczcie i ocencie-POMÓŻCIE!!!:-/

Mam taki problem - otóż dzisiaj siedząc przy kompie leon wlazł w terrarium se na roślinki i zaczoł na nich tak skakać że zaczeły wszytkie spadać i zaczoł latać po calym terra...zobaczyłem co mu jest że tak dziczeje w terra i robi pieprznik...i się okazało że ma urwany pazurek i mu leci z niego krew... ;-( - nie wiem jak go se urwał (Myślę że może go se wsadzij w kratkę wentylacyjną i nie mógl wyjąć i szarpnoł łapką i se go urwał) Odrazu go wyjąłem z terra i mu wziołem wacikiem go przytrzymałem żeby dalej nie krwawiło a pożniej jak już przestało krwawić wziołem mu go przemyłem wodą utlenioną i się zachowywał już normalnie leg - Dobrze zrobiłem ?!? :-? I mam pytanie też luknijcie na tą fotkę i ocencie czy będzie mógł odrosnąć ten pazurek i dalej normalnie rosnąć - bo się bardzo denerwuje że coś może mu się stać - jakieś zakażenie czy że wogóle już nie odrośnie ;-(

Z góry bardzo dziękuje !

http://www.model.webpark.pl/1.jpg

po pierwsze na jaką fotkę?
po drugie, dobrze zrobiłeś, że przemyłeś wodą utlenioną.. odrosnie napewno, moja zeszłej zimy wyrwała sobie caluteńki pazur i odósł:)

o własnie tak miała wyrwany pazur, odrośnie, choć najprawdopodobniej będzie nieco się odróżniał od reszty:)

Acha wielkie dzięki meg - bo już się zaczołem denerwować - bo 1 raz se tak mój leg zrobił z pazurem...;-)

Mojemu tez odrósł pieknie pazurek a wygladało jeszcze gorzej. Powinno wiec byc OK

Alez ta nasza Meg jest madra :-))) A tak na serio to rzeczywiscie Meg ma racje nic mu z tym pazurem nie bedzie, odrosnie nowy, musisz tylko co jakis czas sprawdzac czy nie przyplatalo sie jakies zakarzenie, jezeli ta koncowka bedzie sucha (nie bedzie sie slimaczyla) i powoli zacznie pojawiac sie nowy pazurek to mozesz spac spokojnie.

Pozdrawiam Lk

W przypadkach gdy trzeba legowi cos dezynfekowac to polecam nadmanganian potasu. Co do pazura to tak jak Loktok powiedzial, odrosnie...

odrośnie i będzie nie do odróżnienia... przynajmniej mój tak ma;)

mój zrobił sobie takie coś miesiąc temu dokładnie tak jak twój na zdjęciu kontaktowałem sie z weterynarzem kazał żebym przemył mu takim płynem WAGOTHYL pół na pół rozrobiony z wodą teraz mu już zasechł i pomału mu odrasta krwi też się sporoo polało