Wersja do druku
Jutro jade po raz ostatni na dzialke...
Pomyslalem ze nazrywam sporo smakolykow dla logana i zamroze na zime.
Da sie cos takiego zrobic ?! praktykujecie cos takiego ?!
jezeli tak , to co najlepiej sie nadaje ?! i czy zieleninka traci duzo wartosci odzywczych po rozmrozeniu ?!
Pozdrawiam ! Kuba
Ehhh kolejny naiwniak.... powiesz mi w zimie na ile DNI Ci starcza te zapasy. Bo na wiecej niz tydzien to nie ma szans. Chyba ze zamienisz dom w stodole....
heheh no tak :P ale na jakis czas bedzie :))
nie musi odrazu wszystkiego dostac na raz - do kazdego posilku po trochu
no ale coz.... dzieki fatman za rade :*
Naprawde! Nie wiem ile cm ma Twoj leg, ale dla tych powyzej 1 m to nie ma sensu. Najlepsze rozwiazanie to hodowanie roslinek w domu + przyjazn w warzywniaku.
hehe "fatman dobra rada" dostal buzi:)
ja niezakladalem ze bedzie mial to przez cala zime:)
roslinki w doniczkach oczwiscie tez wezme pod uwage (tylko mam nadzieje ze np. fasola mi szybciej uronie niz ta ktora kiedys "rosla" u meg:P )
ps.leg ma 55cm
Pozdrawiam ! Kuba
ja ostatnio zrobilem "przetwory na zime". 1 reklamowka mleczyka po spazeniu wrzatkiem wchodzi do sloiczka po dzemie. A ze moj legus je wszysto wiec podalem mu mleczyka ze sloika na probe (zapasteryzowany jak przetwory babuni) szama to wiec chyba sobie kilka sloikow zrobie. Polecam sprawdzic. Taki Iguana food to chyba to samo tytlko ze suche - ble!