zjadł kawałek kostki koskosowej(:
Zilony zjadł dziś kawałek kostki kososowej, gdyż kiełek wypadł mu z miseczki na podłoże i niesestety chwycił go wraz z kostką. Obserwowałm go jak jadł więc od razu podbiegłam i zaczęłam ją wyciągać, ale już kawałek zdązył połknąć. Czy może mu to zaszkodzić i co zrobić w takiej sytuacji?
Re: zjadł kawałek kostki koskosowej(:
Mojemu też to się przytrafiało. Podczas sprzątania kału przez papier toaletowy lub ligninę wyczujesz kostkę. On jej nie strawi, wydali ją jutro lub pojutrze. Tak powinno być, a jak będzie czas pokaże. Udanej zabawy ;-)
Re: zjadł kawałek kostki koskosowej(:
Mój załatwia się do basenu więc bawić się w wyczuwanie kostki raczej nie będę:) Kupka pod wpływem wody zozpada się więc mam nadieje, że kostka bedzie widoczna
Re: zjadł kawałek kostki koskosowej(:
Myślałem, że sobie pogrzebiesz w poszukiwaniu kostki ;-)))