Nocny szał legwana

Witam wszystkich

Mój legwan wczoraj w nocy zwaryjował, miał zgaszone światło i spał sobie smacznie
a tu nagle jak nie zleci na dół do basenu i zaczyna walić głową i drapać łapami o szybe jak by go coś zaatakowało w terra. Jak mu zaświeciłem światło to się uspokoił, ale jak zgasiłem znowu po chwili zaczął waryjować od nowa.
Może duchy widział :)))))

wariat z niego, wypuszcze go dzisiaj niech pobiega po mieszkaniu może się uspokoi, a jak to nie pomoże to do psychologa z nim pójde. Może ma jakieś napady depresyjne.

Może boi sie ciemność ;)

miał straszny sen!! ;)

a moze galaz na ktorej spi jest za waska? jezeli mieszkasz na ruchliwej ulicy to problemem moga byc tez wibracje powodowane przez ciezarowki. pamietam ze mojego lega to kiedys budzilo- treslo sie cale terra mimo ze mieszkam 100 od szosy.

Pozdrawiam

Dlugi

Długi od śpi przeważnie na ścianie, a terra jest zdala od ruchliwej ulicy. ciekawe jest to że jak zgasiłem drugi raz światło to zrobił dokładnie to samo co za pierwszym razem.
Pozdrowienia

mozesz sprobowac kupic mu zarowke night glo (taka niebieska.) jest ona uzywana do obserwacji zwierzat aktywnych w nocy i raczej niestosuje sie tego przy legach ale moze w twoim wypadku leg sie poczyje pewniej jak bedzie mial trochew jasniej... jest to jakies rozwiazanie....

Pozdrawiam

Dlugi