Nareszcie mam!

Dzisiaj kupiłem sobie parkę anolisów karolińskich
Wpuściłem je do terra:samiec od razu wszedł na konat i zaczą się wygrzewać, ale samiczka cały czas siedzi w słoiku w którym ją przytransportowałem i boi się wyleżć.Próbowałem ją wytrząsnąć<chyba niepotrzebnie> ale tak się przykleiła że nie dało rady.
Nie wiem czy dać im teraz jeść czy poczekać do jutra aż się trochę zaaklimatyzują.Jak myślicie?
A wogóle anole często się karmi?
Ile tak mniej więcej wrzucacie im świerszczy dziennie?

Pozdrow
i szczęśliwego nowego roku!

z karmieniem lepiej poczekac troche - przynajmniej 1/2 dni. i proponowalbym te samiczke "przymusem" ;) z tego pojemnika wyjac (jesli jeszcze nie wyszla). a jesli chodzi o czestotliwosc karmienia, to sadze ze sam zauwazysz ile jedza. wazne tylko aby samiec "zostawil" cos dla samicy, oraz aby poswiecac jej wiecej uwagi w czasie i po ciazy. to ile beda jadly bedzie tez zalezalo od wielkosci pokarmu - sadze jednak ze raczej nie mozna poddawac im doroslych swierszczy, choc taki dorosly anolek na pewno sobie poradzi ;). male rozmiary jaszczurek powoduja jednak, ze i swierszcze musza byc "niewyrosniete" ;). pozdrawiam i zycze radosci z hodowli ;).

przymusem to nie - poczekaj a roano juz napewno bedzie siedziec z samce pod zarowka :)

Zostaw słoik w terrarium niech sama wyjdzie. Wyrywanie jej na siłe tylko ją dodatkowo zestresuje.