roślinki w doniczce - patent

Ostatni post o roślinach w terrarium natchnął mnie do tego, żeby podzielić się swoim patentem. Otóż nie zawsze można sadzić roślinki bezpośrednio w podłożu, a doniczki jak wiadomo są mało estetyczne. Mój pomysł jest taki: kupiłam w kwiaciarni ogromniastą plastikową doniczkę. Obcięłam ją w ok. 2/3 wysokości, tak że wyszedł mi plastikowy pierścień. Ten pierścień z kolei ciachnęłam na ćwiartki (po średnicy). Taką "ćwiartkę doniczki bez denka" można umieścić w jednym rogu terra (a nawet we wszystkich jak ktoś ma ochotę i dużo miejsca), wsypać tam zienię do kwiatków, a resztę terra wyłożyć dowolnym podłożem (ja mam kostkę kokosową). To ułatwia podlewanie i przesadzanie kwiatków, a jednocześnie nie wystaje tak bardzo z podłoża.
Eeeee... mam nadzieję że to da się zrozumieć bez rysunku...

Niezły pomysł, ale należy pamiętać aby wyścielić wnętrze tej ćwiartki papierem gazetowym. Po co? po to żeby nie uszkodzić korzeni przy ewentualnym przesadzaniu. Pozdrawiam i życzę kolejnych pomysłów.

No, i dobrze dać jakiś drenaż (kamyki na dno?).

Można ale nie jest to konieczne.

Czy potrzebna jest dodatkowa zarowka do zywych roslin, nie wystarczy UVA UVB

Nie wiem jak się ma uva/uvb do roślin, ale: 1) mają przecież dostęp do światła dziennego, roślinom trzymanym w pokoju to wystarcza więc chyba spox; 2) ale terrarium dla jaszczurek tak czy inaczej wymaga dodatkowego oświetlenia, poza uva/uvb zwykłe żarówki i/lub promiennik - w ilości zależnej od wymagań środowiskowych gada.

Najlepsze są energooszczędne i świetlówki. Po 14 godzin dziennie. Z paroma wyjątkami.