ANOLIS ZIELONY W STANIE KRYTYCZNYM

Witam. Jako że zawsze interesowaly mnie zwierzeta, zostal mi ofiarowany anolis zielony/czerwonogardły - obraz ktorego nikt nie chcialby ogladac, skora i kosci, skrajnie wycieńczony, apatyczny - ledwo żywy. Brany w rękę nie wyrywa się, w ogóle się nie przemieszcza za bardzo, choć na wystawiony w jego kierunku palec otwiera usta, gryzie. Nie wiem jak długo byl glodzony. Apetyt ma bo interesował się pokarmem - świerszcz juz przeze mnie zmaltretowany ale i tak się wyrwał, anolis zadowolił się odnóżem które to połykał przez 5 minut (!) wykonując ledwozauważalny ruch co 30sek - . (Zjadl jednak 2 świerszcze kilka godzin wcześniej i brzuch ma zapelniony)
Ma on 15cm dlugosci i po oględzinach nie zauważyłem innych nieprawidlowosci czy niepokojacych oznak.
Proszę o porady, sugestie jak pomóc mu dojść do zdrowia, o ile to jeszcze możliwe.

Powinienes kazdy pokarm obtaczac w witaminkach oraz naswietlac go UVB [duzo witamy d3], podawaj dziennie pokarmu tyle na ile ma ochotę żeby jadł jak najwięcej.. dobrze że ma apetyt!

Może być również odwodniony więc może podawaj mu co jakiś czas z pipetki pare kropelek wody ...byle nie kranówy! No i witaminy oczywiście.
Nie bierz go niepotrzebnie na ręce bo to go z pewnością stresuje co napewno nie wpłynie dobrze na jego stan.
Myśle że jeśli odpowiednio o niego zadbasz to powinien wyjść z tego stanu!

Wiec zostało tylko jedno: Życzyc Tobie i Twojemu anolisowi szczęścia i szybkiego powrotu do zdrowia!!!

Przede wszystkim twój anolisek musi mieć spokój (stres może być teraz dla niego zabójczy). Karm go wylącznie świerszczami (obtaczaj niektóre z nich w vibovicie junior), podawaj mu sporo wody do picia. Zapewnij optymalną temperaturę.
Życzę ci sukcesu w kurowaniu Anolisa, a twojemu pacjentowi szybkiego powrotu do zdrowia. Powodzenia!
P.S. Jak już wszystko będzie OK to spraw swojemu podopiecznemu towarzystwo (najlepiej odmiennej płci). Na pewno twojemu ulubieńcowi przyda się towarzystwo kogoś ,,jemu podobnego"