Wersja do druku
No niestety zdechnie moj anolis :( jest suchy wysechl przez pore ziomowa teraz podwyzszylem im temperature samica je jest zdrowiutka a samiec dzis zjadl swiersscza ktorego wymiotowal juz nie 1 raz ma dziwnie znieksztalcona szczeke powyginana :(((
Nie wiem co to jest ale jestem przygotowany juz na jego odejscie :(((
Pozdrawiam
i przez miesiąc nie pomyślałeś żeby coś zrobić?Gratuluje(chodzi mi o jego post sprzed miesiąca:||||)
a co moglem zrobic?? wygladalo to niewinnie do tej pory wielkich oznak nei widac normalne ze anolisy w zime chudna bo nie jedza jak u wiekszosci a teraz jak zaczelu jesc zwymiotowal dzis zjadl 2 i narazie nie wyrzygal zobaczee co bedzie!! ale jak pisze jest zielony i zywotny mozliwe ze nic sie nie stalo.
a byłeś u weterynarza!?
mozę ma jakieś pasożyty w przewodzie pokarmowym i dlatego wymiotuje!?
a zniekształcona szczęka to może krzywica!?
W Polsce właściwie wszystkie anolisy to import z natury. Mają niestety pasożyty i pierwsze co trzeba zrobić to odrobaczyć. Fenbendazol np. w żelu nie kosztuje wiele, a jest skuteczny.